Od zawsze byłam w ruchu, który dawał mi wiele satysfakcji i radości. Tańcząc przez 12 lat ciągle słyszałam od wielu specjalistów, że “jak boli to nie rób” przez co bardzo mnie frustrowało i z przerwami, ale ciągle wracałam do biegania, na treningi taneczne czy siatkówki. Wiem ile straciłam przez to, że nie trafiłam na odpowiednich ludzi, którzy pokazali by mi jak można robić te wszystkie rzeczy bez bólu kolan, placów czy niestabilnych barków. W swojej pracy bardzo cenię sobie komunikację z osobami z którymi pracuję. Dbam o to byś rozumiał proces który dzieje się na treningach. Tak byś nie musiał unikać ulubionych aktywności tylko przygotował na nie swoje ciało i wrócił z podwójną mocą – niezależnie czy chodzisz po górach, tańczysz, biegasz, czy chcesz po prostu żyć bez bólu. Pracuję z osobami po kontuzjach kolan, stawów skokowych, ale też z przewlekłymi dolegliwościami bólowymi, które mogą być naprawdę uprzykrzające życie. Często słyszę od ludzi z którymi współpracuję, że myśleli że to normalne, a wcale tak nie jest.