Pewnie wielu z nas kiedyś odczuwało drętwienie czy mrowienie dłoni, gdy zbyt długo trzymaliśmy je wyprostowane, np. po długiej pracy przy komputerze. Nie jest to jeszcze wielki problem. Po wstaniu od komputera i kilku chwilach przerwy objawy ustępowały, a my czuliśmy się już dobrze. Natomiast jest to przestroga dla nas abyśmy zadbali o swoje nadgarstki, gdyż może to wskazywać na zespół cieśni nadgarstka i początek naszych problemów z nim.
Jest to częsty problem. Badania mówią, że nawet 5% populacji europejskiej może się zmagać z tą przypadłością. Zauważono także, że problem trzy razy częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn.
Ale jaki tunel?
Żeby zrozumieć czym jest zespół cieśni nadgarstka musimy przybliżyć sobie budowę kanału nadgarstka bo to właśnie tam tkwi problem. Jest to coś na kształt tunelu ograniczonego od dołu i boków kośćmi nadgarstka oraz od góry więzadłem poprzecznym nadgarstka zwanym także troczkiem zginaczy. Przez kanał przebiegają ścięgna mięśni zginających palce, naczynia krwionośne oraz, dzisiaj dla nas kluczowy, nerw pośrodkowy.
Bo to właśnie ten nerw, a dokładnie jego ucisk i podrażnienie daje objawy. Unerwia on kciuk oraz palce wskazujący, środkowy i połowę palca serdecznego. Ucisk powstaje gdy dochodzi do obrzęku pochewek ścięgnistych czyli tkanek otaczających ścięgna. Ułatwiają one ślizganie się pomiędzy innymi strukturami.
Rzeka zablokowana w innym miejscu.
Zespół cieśni nadgarstka mimo, że jest konkretną i sprecyzowaną jednostką chorobową często traktowany jest jako swoisty „worek”. To znaczy, że wiele rzeczy powodujących drętwienie i mrowienie w rękach jest traktowana jako ten właśnie zespół. Obowiązkowo trzeba wspomnieć, że tak samo jak nasza przysłowiowa rzeka, która bez względu na jakim poziomie zostanie zablokowana, spowoduje wyschnięcie jeziorka na jej końcu. Tak samo nerw może być uciśnięty na zupełnie innym poziomie dając bardzo podobne objawy. Zaczynając od przedramienia. Nasz nerw przechodzi pomiędzy dwoma głowami mięśnia nawrotnego obłego. W przypadku na przykład zbyt dużego napięcia tego mięśnia, może on kompresować nerw powodując objawy. Idąc wyżej na ramię gdzie znajduje się bruzda pomiędzy mięśniem dwugłowym i trójgłowym ramienia, w której przebiega nasz nerw. To miejsce może sprawiać problem szczególnie panom w związku. Przypomnijmy sobie panowie kiedy nasza partnerka leżała blisko nas na naszym ramieniu, było świetnie… do czasu. Po pewnym czasie zaczęła nas boleć i drętwieć ręka, objawy niby podobne, ale oczywiście nie była to cieśń nadgarstka, a uciśnięty nerw. Jeszcze wyżej, podobnie może się odzywać zespół górnego otworu klatki piersiowej. W okolicy tego otworu występuje kilka struktur i węższych miejsc, w których może dochodzić do ucisku.
Czego należy wypatrywać.
Zespół cieśni nadgarstka wiąże się z kilkoma charakterystycznymi objawami, na które należy uważać:
Uczucie odrętwienia oraz mrowienia w obrębie unerwienia przez nerw pośrodkowy, czyli w obszarze kciuka i palców wskazującego, środkowego i połowy serdecznego. Często też dochodzi do drętwienia wszystkich palców.
Ból palców.
Zaburzenia czucia.
Osłabienie chwytu co może powodować wypadanie przedmiotów z dłoni.
w skrajnych, nieleczonych przypadkach może dojść do zaniku mięśni kłębu kciuka
Objawy zazwyczaj nasilają się w nocy, a często nawet mogą wybudzić ze snu. Natomiast łagodnieją rano, po rozruszaniu rąk. Objawy też zazwyczaj łagodzi opuszczenie rąk oraz potrząsanie nimi.
Jakie są przyczyny?
No i tu pojawia się problem, ponieważ większość przypadków zespołu cieśni nadgarstka ma charakter idiopatyczny co oznacza, że nie możemy jednoznacznie określić przyczyny powstania choroby. Mówi się, że czynnik genetyczny ma największe znaczenie w predyspozycji do zachorowania. Niektórzy posiadają naturalnie, dla nich, węższy kanał nadgarstka i jest to cecha, która może być przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jest też wiele innych okoliczności mogących przyczynić się do powstania zespołu cieśni nadgarstka.
Nadmierne obciążanie ręki związane z wieloletnią pracą fizyczną taką jak na przykład gra na fortepianie, pisanie na klawiaturze komputera, szycie, składanie części elektronicznych, praca na kasie w supermarkecie, fryzjerstwo, praca mechanika. Niektóre sporty, na przykład kalistenika lub dwubój olimpijski.
Złamania kości przedramienia blisko nadgarstka lub złamania samych kości nadgarstka z ich przemieszczeniem może skutkować powikłaniem w postaci właśnie zespołu cieśni.
Ciąża i związane z nią zmiany hormonalne.
Inne choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, reumatoidalne zapalenie stawów czy choroby tarczycy.
Jakie mamy opcje.
Zasadniczo to dwie. Leczenie zachowawcze oraz operacyjne. To pierwsze jest najczęściej stosowane, gdy choroba została wykryta wcześnie, a objawy są lekkie. Kiedy ono zawodzi zazwyczaj trzeba uciec się do operacji. W zależności od przypadku, lekarz kwalifikuje pacjenta do konkretnej metody, otwartej lub endoskopowej.
Leczenie zachowawcze.
Polega ono głównie na zaprzestaniu lub modyfikacji czynności i pozycji powodujących objawy. Trzeba zwrócić uwagę na swoje miejsce pracy i dostosować je, aby stało się bardziej ergonomiczne. Oczywiście korzystnie wpływa też odpoczynek. Nie ma sensu się też pakować we wszelką fizykoterapię, ponieważ nie ma badań potwierdzających skuteczności tych metod. Jedynym wyjątkiem jest małe badanie na 45 osobach, potwierdzające, że ultradźwięki przynoszą krótkotrwałą ulgę słabych lub średnich objawów. W innych przypadkach stosowania fizykoterapii, poprawę stanu zdrowia przynosi najprawdopodobniej sam odpoczynek lub inne terapie, jeśli są prowadzone równolegle. posługując się badaniami możemy także stwierdzić, że takie metody jak unieruchomienie nadgarstka w ortezie oraz farmakoterapia mają pozytywny wpływ, ale tylko na krótki okres czasu.
Dlatego należy to połączyć z aktywną terapią. W gabinecie, u dobrego fizjoterapeuty możesz spodziewać się takich technik jak neuromobilizacje, poprawiające ślizg nerwu na całej jego długości umożliwiając mu prześlizgnięcie się pomiędzy strukturami, które mogłyby go potencjalnie drażnić. Kolejną często stosowaną metodą jest mobilizacja kości nadgarstka poprawiając ślizg struktur w samym kanale nadgarstka. Fizjoterapeuta popracuje z tobą też nad prawidłowym napięciem mięśni na całej długości nerwu, aby żaden z nich go nie uciskał. Żaden problem nie rozwiąże się tylko od leżenia na stole, a więc możesz się też spodziewać małego zadania domowego w postaci regularnego rozciągania mięśni i przy okazji dalszej pracy nad ślizgiem nerwu.
Leczenie operacyjne.
Jeśli po pewnym czasie leczenia zachowawczego nie przynosi ono poprawy, bardzo prawdopodobne jest, że konieczna będzie operacja. Obecnie stosuje się dwie techniki zabiegu. Klasyczna, czyli otwarta, kiedy lekarz dokonuje nacięcia długości około 5cm, w obszarze więzadła poprzecznego nadgarstka i przecina je. Gojące się więzadło zapewnia więcej miejsca dla nerwu oraz ścięgien zginaczy sprawiając, że mogą one się ślizgać swobodnie względem siebie nie drażniąc się wzajemnie. Drugą metodą jest metoda endoskopowa. Cel jest taki sam – przeciąć więzadło. Różnica polega na tym, że lekarz wykonuje małe nacięcie, zamiast dużego, przez które wprowadza endoskop i w taki sposób przecina więzadło. Obie metody dają takie same wyniki z tym, że jak można się domyślić tradycyjna metoda pozostawia większą bliznę, która ze względu na miejsce operacji może przeszkadzać w codziennym życiu. Niestety operacja metodą endoskopową nie zawsze jest możliwa i to lekarz decyduje jaka technika jest odpowiednia.
Podsumowując.
Na szczęście istnieją sposoby zapobiegania temu problemowi. Większość z nich wiążę się z modyfikacją miejsca i warunków pracy, aby mniej obciążały nadgarstek. Przed pracą wskazana jest rozgrzewka ramienia, ręki oraz palców, a w trakcie częste przerwy i rozluźnianie jej. Ogólnie rzecz biorąc ergonomia pracy. W razie wystąpienia niepokojących objawów nie możesz zwlekać i liczyć, że maści przeciwbólowe lub rozgrzewające załatwią sprawę. Zgłoś się jak najszybciej do dobrego lekarza bądź fizjoterapeuty, który przede wszystkim prawidłowo cię zdiagnozuje, nie wrzucając twoich objawów do “worka” tylko zastanowi się czy to na pewno zespół cieśni nadgarstka, a nie jakaś inna jednostka chorobowa.
Spodobał Ci się artykuł? Umów się do autora:
Marcin Malon
fizjoterapeuta I trener
Chcesz wrócić do sprawności po kontuzji? Pozbyć się bólu? Czy może po prostu chcesz zacząć żyć aktywniej? Chodź ze mną! Poprowadzę Cię w drodze ku zdrowiu i lepszemu samopoczuciu. Współpraca i dobranie racjonalnych oraz odpowiednich dla Ciebie rozwiązań jest dla mnie kluczem do sukcesu. Najtrudniejszy jest początek tej drogi, ale bez obaw, będę Twoim drogowskazem.
Fernández-de-Las-Peñas C, Cleland J, Palacios-Ceña M, Fuensalida-Novo S, Pareja JA, Alonso-Blanco C. The Effectiveness of Manual Therapy Versus Surgery on Self-reported Function, Cervical Range of Motion, and Pinch Grip Force in Carpal Tunnel Syndrome: A Randomized Clinical Trial. J Orthop Sports Phys Ther. 2017 Mar;47(3):151-161. doi: 10.2519/jospt.2017.7090. Epub 2017 Feb 3. PMID: 28158963.
Zapisz się do newslettera JUŻ DZIŚ i KORZYSTAJ Z WYJĄTKOWYCH OFERT!