Głaskanie a’la mizianie to na pewno jedna z ulubionych czynności naszych niesfornych psiaków. Merdający ogonek, zrelaksowany pyszczek i przymknięte oczka to oznaka, że robimy to naprawdę dobrze, lecz czy możemy być w tym lepsi i przy okazji pomagać naszym podopiecznym? Odpowiedzią na to pytanie jest krótkie “TAK”, a naszym narzędziem będzie masaż, którego techniki poznasz poniżej w formie zdjęć i filmików.

Kilka minut masażu psa, lepsze niż godzinne mizianie? 

Z pewnością wiemy jak przyjemny jest nawet króciutki masaż i nie jest to jego jedyną zaletą. Psy czerpią z niego wiele korzyści, ale Ty jako masujący również zyskujesz! Ukazuje się coraz więcej badań wskazujących, że opieka i posiadanie psa zwiększa nasz poziom szczęścia oraz zmniejsza poziom hormonów stresu, przez co może zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób m.in nadciśnienia [1].

Dlaczego opłaca się zmienić zwykłe nawet wielogodzinne mizianie na 5 minutowy masaż psa?

• Masaż psa może zapobiec kontuzjom – poprzez odpowiednie chwyty stymulujemy system mięśniowo-powięziowy tworząc optymalne warunki do skutecznej pracy mięśni i stawów.
• Masaż jest drogą do uwolnienia endorfin i serotoniny, czyli hormonów zmniejszających poziom bólu i stresu.
• Masaż jest świetnym narzędziem diagnostycznym – odmienne zachowanie psa, które nie występowało wcześniej podczas masażu danej okolicy może być znakiem do konsultacji z weterynarzem.
• Masaż przyspiesza regenerację psiaka – poprawa krążenia oraz szybsze usuwanie substancji potreningowych sprawi, że twój pies szybciej wróci do pełnej sprawności i będzie gotowy na kolejną dawkę aktywności.
• Wspólny masaż pogłębia więź właściciel – pies – w oczach naszego czworonożnego przyjaciela zyskujemy jeszcze większe zaufanie.

Pamiętajmy, że masaż jednak nie jest lekiem na całe zło – w przypadku chorujących psów warto skontaktować się z weterynarzem bądź zoofizjoterapeutą.

Zaufanie oparte na czterech łapach, czyli o czym pamiętać podczas masowania?

Masując psa musimy pamiętać o kilku prostych zasadach m.in:

1. Obserwujmy reakcję psa – czy toleruje wykonywane przez nas ruchy.
2. Nigdy nie zmuszajmy psa ani siebie do masażu – obie strony wyniosą z tego korzyści.
3. Respektuj bariery swojego psa – masuj zgodnie z szybkością i naciskiem jaki mu odpowiada.
4. Nie uciskaj brzucha, nie ciągnij za sierść (włosy) i nie używaj olejków.

Masaż psa – czas na praktykę!

Poznasz teraz trzy naprawdę łatwe i proste techniki masażu, których pewnie używasz na co dzień podczas głaskania. Dodamy do nich szczyptę precyzji oraz nieco więcej zamiaru tworząc idealną kompozycję na początek przygody z masażem.

   Plecy na dobry start

Kto z nas nie lubi masażu szyi i pleców? Zawsze mówimy, że gdzieś tutaj jesteśmy spięci, tu coś boli. Psy również mogą cierpieć na ból pleców! Różnica polega tylko na tym, że my jako ludzie często cierpimy z powodu naszego lenistwa i siedzącego trybu życia, a psiaki z nadmiaru aktywności. Który pies nie lubi poszybować w powietrze za lecąca piłką czy pogonić do drzwi przez wszelkie możliwe przeszkody, gdy usłyszy dzwonek?

Wykorzystamy tutaj trzy proste chwyty.

• “Głaskanie” – tym ruchem zaczynamy każdy masaż. Jest to powolny, rytmiczny ruch płaską dłonią po ciele. Służy on do zrelaksowania psa i przygotowania do masażu.

Po “głaskaniu” wykonujemy:

• “Rozcieranie” – polega na wykonywaniu okrężnych ruchów (kółek) naszymi palcami. Łagodne rozcieranie wpływa na rozluźnienie mięśni.

Po “rozcieraniu” wykonujemy:

• Rolowanie – ruch, w którym chwytamy skórę między kciuk, a resztę palców tworząc fałd skórny, który powoli przesuwamy. Jest ono trochę mniej relaksujące, ale wykonujemy je w celu zwiększenia mobilności tkanek, szczególnie warstw powięzi. Prawidłowa mobilność pozwala psu na swobodne obroty, wyskoki, wszelkie aktywności zmniejszając jednocześnie szansę na kontuzję.

!Kliknij, aby zobaczyć filmik z prezentacją powyższych ruchów!

Łopatka raz!

Mięśnie stawu ramiennego psa to prawdziwi twardziele. Unoszą one większość ciężaru i działają jak amortyzatory przenoszące energię, dlatego praca z tym miejscem przyniesie sporą ulgę i zmniejsza ryzyko ich przeciążenia.

Wykorzystamy tutaj dokładnie te same techniki, które poznałeś wcześniej.

!Kliknij, aby zobaczyć filmik z prezentacją powyższych ruchów w rejonie łopatki!

“Wielkie rzeczy przychodzą małymi kroczkami”

Nie zniechęcaj się, gdy na początku będziesz miał wrażenie, że twoje ruchy nie są idealne, ponieważ wszystko przychodzi z czasem i tak samo jest w tym przypadku. Najważniejsze, żebyś słuchał i czuł to co podpowiada Ci twój pies, a w końcu sam będzie przychodził i prosił o króciutki masaż. Techniki, które dzisiaj poznałeś możesz wykorzystywać również na innych częściach ciała psa i nawet próbować na sobie, gdyż mają wiele wspólnego ze zwykłym masażem.