Rzepka to największa trzeszczka człowieka, która poza funkcją detektora twardych przedmiotów, wspomaga pracę mięśnia czworogłowego w wyproście kolana, a przy tym zachowuje stosunkowo dużą ruchomość we wszystkich kierunkach. Buduje ona staw rzepkowo – udowy (SRU), w którym to ślizga się po kości udowej niczym bobslej po lodowej rynnie. Niestety podobnie jak rozpędzone sanki na zawodach wypadają z toru, tak samo i ona czasami ucieka ze swojego miejsca. Dziś niczym prawdziwy sportowiec przeanalizujemy, co może być powodem zwichnięcia rzepki, a także jakie niesie to za sobą konsekwencje.
Czekaj, czekaj… zanim wsiądziemy do bobsleja wyjaśnijmy sobie czym jest to tytułowe zwichnięcie rzepki. Jest to nic innego jak “wysunięcie się” zazwyczaj w stronę boczną rzepki z bruzdy międzykłykciowej, czyli toru, po którym naturalnie się porusza.
Zwichnięcie rzepki może zdarzyć się to w różnych sytuacjach – na boisku podczas gwałtownego skrętu w czasie biegu, podczas lądowania po skoku, a nawet podczas zwykłego wstawania z krzesła. Nie potrzebujemy wielkiej siły działającej na staw, żeby poczuć, że kolano nam “uciekło”, a po chwili wróciło na swoje miejsce. Niestety powrót ten nie będzie zaliczał się do najmilszych zdarzeń w waszym życiu i trochę napsuje, niczym pług ryjący ziemie.
… startujemy!
Przyczyna przyczynę goni – kto jest winny zwichnięciu rzepki?
Zaczynamy pędzić naszymi pięknymi saniami, zastanówmy się więc co może być przyczyną zwichnięcia rzepki, a tym samym będziemy wiedzieli co zrobić, żeby tego uniknąć.
Koronną przyczyną zwichnięcia rzepki jest dysplazja stawu rzepkowo-udowego, czyli niedorozwój związany ze spłyceniem wgłębienia jakim jest bloczek kości udowej. To tak jakby bobslejem nie ścigać się po specjalnej rynnie, a po płaskim lodowisku, na którym mamy możliwość jeżdżenia w każdą stronę. W normalnych warunkach największa trzeszczka naszego ciała opiera się na kłykciach kości udowej, w przypadku dysplazji pociągana przez mięsień czworogłowy może bez problemu wysunąć się poza ramy stawu.
Nie tylko dysplazja stanowi czynnik promujący do zwichnięcia rzepki. Może to być, także koślawość stawu kolanowego, zarówno ta występująca w statyce, jak i funkcjonalna. Czasami zdarza się tak, że w statyce linia stawu kolanowego przebiega prawidłowo, mimo to podczas lądowania kolano ucieka nam do środka – to właśnie jest koślawość funkcjonalna i podczas takiego incydentu może dojść do zwichnięcia rzepki.
Niewydolność mięśni stabilizujących kolano, w tym mięśnia czworogłowego uda sprawia, że rzepka dostaje zbyt wiele swobody i może uciec poza bloczek kości udowej, dlatego czasami już zwykłytrening siłowynakierowany na wzmocnienie mięśni nóg, a także balans ich siły względem siebie może uchronić nas przed zwichnięciem.
Dysplazja SRU, koślawość, a także niewydolność mięśni stabilizujących kolano wydają się być najczęstszymi przyczynami zwichnięcia rzepki, jednak warto pamiętać, że nie jedynymi. Do innych możemy zaliczyć również konflikt rzepkowo-udowy, nadmierną pronację stawu skokowego, zbyt wysokie spoczynkowe ustawienie rzepki, nadmierną rotację kości udowej i piszczelowej względem siebie, a także ogólną wiotkość więzadłową kolana.
Uwaga! Sanki wypadły z toru, czyli zwichnięcie rzepki
No i się stało – zwichnęliśmy rzepkę. Czas podliczyć straty. Jak już wiemy rzepka po zwichnięciu wraca na swoje miejsce, jednak po drodze ryje po wszystkim co napotka. Sprawia to, że bardzo łatwo uszkadza w ten sposób struktury chrzęstne, a także kostne, dlatego po incydencie zwichnięcia obowiązkowo zrób zdjęcie RTG, a jeśli masz możliwość nie wahaj się zrobić rezonansu magnetycznego, który w przeciwieństwie do rentgena pokaże zmiany w tkance chrzęstnej.
Dodatkowo rzepka uciekając do boku może naciągnąć, a nawet zerwać struktury, które trzymają ją od środka. Głównie warto uważać na więzadło rzepkowo-udowe przyśrodkowe (MPFL), którego brak może mocno zaburzać pracę stawu kolanowego.
Spodziewać się możemy również krwiaka, a także obrzęku w okolicy kolana, którego rozległość może sugerować nam wielkość uszkodzeń.
Pierwsze, drugie czy trzecie? Kto da więcej?
Jeśli było to wasze pierwsze zwichnięcie to nie zwlekajcie i podobnie jak pędzący bobslej do mety udajcie się na rehabilitację do dobrego fizjoterapeuty, który po pierwsze znajdzie prawdziwą przyczynę problemu, bo jak już wiecie wymienienie wszystkich możliwych trochę zajmuje. Po drugie zaplanuje celowaną rehabilitację, dzięki której bezpiecznie wrócicie do zdrowia.
Zdarzyło Ci się to już któryś raz? To oznacza, że warto skonsultować się z lekarzem i przemyśleć ewentualną operację, która odtworzy prawidłowe ukształtowanie stawu rzepkowo-udowego.
Zobacz mój film o zwichnięciu rzepki.
Spodobał Ci się artykuł? Umów się do autora:
Jakub Łaszcz
fizjoterapeuta I trener
Szukasz pomocy w powrocie do zdrowia? Cieszę się, że tu trafiłeś. Wskażę Ci drogę w leczeniu kręgosłupa, biodra, barku czy kolana, a Ty zostaniesz bohaterem tej opowieści. Rozumiem, że kontuzje w sporcie to ciężki czas. Z przyjemnością wesprę Twoje starania i zrobię wszystko, żebyś wrócił silniejszy. Chcesz zacząć zdrowo ćwiczyć? Działajmy razem. Jesteś gotów zostać bohaterem?
[1] P. Piaskowski. Webinar: Staw rzepkowo-udowy i zaburzenia osi kolana, 2020. [2] Zaffagnini S, Grassi A, Zocco G, Rosa MA, Signorelli C, Muccioli GMM. The patellofemoral joint: from dysplasia to dislocation, 2017. [3] Trinh TQ, Ferrel JR, Bentley JC, Steensen RN. The Anatomy of the Medial Patellofemoral Ligament. Orthopedics, 2017. [4] P. Brukner, K. Khan, Kliniczna medycyna sportowa, Warszawa 2012, wyd.3. [5] J. Hochschild, Anatomia funkcjonalna dla fizjoterapeutów, Wrocław 2018, wyd.1.
Zapisz się do newslettera JUŻ DZIŚ i KORZYSTAJ Z WYJĄTKOWYCH OFERT!